Ian Curtis skończyłby 57 lat
2013-07-15 11:39:04Ian Curtis skończyłby dziś 57 lat. Przypominamy życiorys wokalisty grupy Joy Division, która pomimo wydania zaledwie dwóch studyjnych płyt zdefiniowała pojęcie post-punka i pomimo 33 lat, które minęły od jej rozwiązania wciąż wpływa na brzmienie młodych kapel na całym świecie.
Ian Curtis był (subiektywnie) jedną z ważniejszych osób w historii współczesnej muzyki rozrywkowej. Nie zyskał jednak nigdy sławy na miarę ikon popkultury jak John Lennon czy Jim Morrison. Jego biografia powstała dopiero w 15 lat po samobójczej śmierci (w momencie której miał niecałe 24 lata) i została napisana przez jego żonę.
Niezwykle trafne było nazwanie w opisie na czwartej stronie okładki "Przejmującego z oddali" biografią subiektywną. Życiorys pisany przez członka najbliższej rodziny z jednej strony gwarantuje unikatowe, bliskie spojrzenie na bohatera, z drugiej zaś może być przesycona emocjonalnością i nieobiektywnością. I nie da się uniknąć wrażenia, że Deborah Curtis bardziej niż na kronikarskim odtwarzaniu faktów i opisywaniu historii zespołu skupia się na codzienności (wybór mieszkania czy rasy psa) i problemach (epilepsja Curtisa, jego późniejsze zdrady) swojego małżeństwa. Jednak wyjątkowość książki polega na wiarygodności faktów "z pierwszej ręki" - wypowiadają się w niej również przyjaciele Curtisa oraz muzycy jego zespołu.
To właśnie rozmowy z członkami Joy Division, którzy mówią o Ianie - muzyku sprawiają, że "Przejmujący z oddali" to coś więcej niż historia nieszczęśliwej rodziny. Dobrym przykładem tego jest fragment barwnej opowieści basisty, Petera Hooka: "Był ogromny kontrast pomiędzy tym, że zwykle miły i uprzejmy, potem, już na scenie, stawał się totalnym maniakiem. Pewnego wieczora podczas występu w Rafters rozwalił cały podest, wyrywał trzydziestocentymetrowe drewniane deski i choć sterczały z nich gwoździe, rzucał nimi w publiczność. Potem cisnął półlitrowym kuflem o scenę i tarzał się w kawałkach szkła, skaleczył się wtedy w udo, rana była duża na dwadzieścia pięć centymetrów".
Oprócz warstwy merytorycznej dużą część biografii Curtisa stanowią szczegółowa dyskografia, lista wszystkich koncertów oraz teksty piosenek Joy Division i ich polskie przekłady. Istotnym elementem wpływającym in plus na odbiór książki są też prywatne zdjęcia - między innymi ostatnie zrobione wokaliście przez żonę.
W 2007 na podstawie "Touching from a distance" Anton Corbijn nakręcił film "Control", natomiast wydawnictwo Iskry rok później wypuściło drugie wydanie z polskim tłumaczeniem - świadczy to o niegasnącej, mimo trzydziestu lat od śmierci lidera, popularności Joy Division. Jednak dla pragnących poznać potraktowane przez autorkę nieco po macoszemu szczegóły współpracy zespołu lub dla miłośników dziennikarskiej, opartej na konkretach biografistyki "Przejmujący z oddali" może okazać się jednak zbyt mało wyczerpujący
"Joy Division i Ian Curtis. Przejmujący z oddali" ("Touching from a distance - Joy Division and Ian Curtis"), Deborah Curtis, 1995
Michał Przechera