Hiszpanie rządzą!!!
2008-12-05 14:05:52Zdaje się, że rok 2008 stoi pod znakiem muzyki trance. Zdominował on już nie tylko takie kraje jak Holandię, Polskę ale ma swoich wyznawców wśród Brazylijczyków, Argentyńczyków, Rosjan czy Ukraińców. A teraz zagadka: kto nagrał nowy album Surfaces vol. 1: Plastic? Nie wiecie? Para hiszpańskich DJów i producentów - Simon&Shaker.
Simon Garcia i Karim Shaker, czyli Simon&Shaker- hiszpańscy producenci i Dje, którzy na scenie muzycznej są już od blisko 10 lat. Docenieni przez czołowych muzyków (Carl Cox, Felix DaHousecat, Sasha, Tiesto), którzy z upodobaniem wykorzystują ich produkcje. Swoje występy mieli już w wielu zakątkach świata od Paryża począwszy, przez Tokio, Buenos Aires na Meksyku kończąc. Mają również swój label, czyli State Recordings, który powstał przy udziale wydawnictwa Armada. Poza DJowaniem i nowymi produkcjami udzielają się również na antenie hiszpańskiego Loca FM.
Simon&Sasha wyselekcjonowali i zmiksowali 28 utworów w dwupłytowym albumie pt. ,,Surfaces vol. 1: Plastic”. Zamknięte w plastikowym opakowaniu po włączeniu przenoszą właśnie w sztuczny świat muzyki z pogranicza trance, tech-trance, progresywny house. Artyści nie bez kozery nazywają album ,,Surface vol.1: Plastic” , nadając temu wyrażeniu zupełnie nowe znaczenie. Przecież powierzchnie otaczają nas. Kreują przestrzeń i ją definiują. Podobnie zachowują się fale dźwiękowe, tworzące obrazy i wirtualne przestrzenie, które przenoszą poza czas. Oldskoolowo mówiąc są ,,out of space”.
Kompilacja ta to zbiór kawałków, które naprawdę uruchamiają wyobraźnię. Raz jesteśmy na słonecznej plaży i sączymy drinka (,,Too Much Information”) a innym razem skaczemy z tłumem ludzi na rozgrzanym do czerwoności parkiecie w miejskim klubie (,,Kaupas”). Może trochę męczyć podobieństwo obu płyt, gdyż obie są w podobnym klimacie. Ale duży plus za płynność między utworami.
W zasadzie całość to jeden długi set.Simon&Sasha na swoim albumie połączyli dźwięk z materią. Dla miłośników EDM (Electronic Dance Music) niewątpliwie będzie to niezapomniana podróż w nieznane, gdzie największą rolę odgrywa wyobraźnia.
Małgorzata Rokicka
Simon Garcia i Karim Shaker, czyli Simon&Shaker- hiszpańscy producenci i Dje, którzy na scenie muzycznej są już od blisko 10 lat. Docenieni przez czołowych muzyków (Carl Cox, Felix DaHousecat, Sasha, Tiesto), którzy z upodobaniem wykorzystują ich produkcje. Swoje występy mieli już w wielu zakątkach świata od Paryża począwszy, przez Tokio, Buenos Aires na Meksyku kończąc. Mają również swój label, czyli State Recordings, który powstał przy udziale wydawnictwa Armada. Poza DJowaniem i nowymi produkcjami udzielają się również na antenie hiszpańskiego Loca FM.
Simon&Sasha wyselekcjonowali i zmiksowali 28 utworów w dwupłytowym albumie pt. ,,Surfaces vol. 1: Plastic”. Zamknięte w plastikowym opakowaniu po włączeniu przenoszą właśnie w sztuczny świat muzyki z pogranicza trance, tech-trance, progresywny house. Artyści nie bez kozery nazywają album ,,Surface vol.1: Plastic” , nadając temu wyrażeniu zupełnie nowe znaczenie. Przecież powierzchnie otaczają nas. Kreują przestrzeń i ją definiują. Podobnie zachowują się fale dźwiękowe, tworzące obrazy i wirtualne przestrzenie, które przenoszą poza czas. Oldskoolowo mówiąc są ,,out of space”.
Kompilacja ta to zbiór kawałków, które naprawdę uruchamiają wyobraźnię. Raz jesteśmy na słonecznej plaży i sączymy drinka (,,Too Much Information”) a innym razem skaczemy z tłumem ludzi na rozgrzanym do czerwoności parkiecie w miejskim klubie (,,Kaupas”). Może trochę męczyć podobieństwo obu płyt, gdyż obie są w podobnym klimacie. Ale duży plus za płynność między utworami.
W zasadzie całość to jeden długi set.Simon&Sasha na swoim albumie połączyli dźwięk z materią. Dla miłośników EDM (Electronic Dance Music) niewątpliwie będzie to niezapomniana podróż w nieznane, gdzie największą rolę odgrywa wyobraźnia.
Małgorzata Rokicka
Słowa kluczowe: recenzje płyt, Simon&Shaker