Gustavo Santaolalla zachwycił podczas koncertu muzyki z The Last of Us we Wrocławiu [Relacja, FOTO]
2024-04-29 09:02:1728 kwietnia 2024 roku w Narodowym Forum Muzyki we Wrocławiu odbył się koncert The Sounds of the Fireflies, organizowany przez Fundację Game Music. Publiczność, która wypełniła dużą salę do ostatniego miejsca, usłyszała fantastyczne utwory z serii gier „The Last of Us” oraz ich serialowej adaptacji. Orkiestra NFM Filharmonia Wrocławska pod batutą Marka Wroniszewskiego dała kolejny popis muzycznej wirtuozerii, ale oczywiście pierwszoplanową gwiazdą wieczoru był sam Gustavo Santaollala – światowej sławy kompozytor, autor ścieżek dźwiękowych do The Last of Us oraz The Last of Us Part II i ich ekranizacji w przeboju HBO. 72-letni Argentyńczyk dał mistrzowski popis gry na kilku instrumentach, ale także zaskoczył fanów wokalem!
Zobaczcie zdjęcia z tego wydarzenia >>
Nominowane do nagrody BAFTA ścieżki dźwiękowe, skomponowane przez nagrodzonego Oscarami Gustavo Santaollalę, w Narodowym Forum Muzyki rozbrzmiewały w iście spektakularny sposób. Już na otwarcie fani gier usłyszeli jeden z najbardziej ikonicznych motywów z dzieła studia Naughty Dog, a potem kolejne utwory były tak poukładane, że spokojniejsze, cichsze fragmenty nagle przełamywane były tymi głośniejszymi, bardziej ekspresyjnymi, podrywając nas niemal z krzeseł.
Podczas tego koncertu artyści mieli szansę zademonstrować grę na przeróżnych instrumentach, bo muzyka z TLOU jest wbrew pozorom bogata i różnorodna, ale „pierwsze skrzypce” (choć te dosłownie należały do innego muzyka) grał naturalnie Gustavo Santaollala. Już jego wejście na salę było entuzjastycznie przyjęte, a publiczność reagowała na niego niemal jak na gwiazdę rocka, nie tylko bijąc brawo, ale także krzycząc i wiwatując głośno.
Argentyńczyk, który poruszał się o lasce oraz wsparciu na ramieniu swojego asystenta (ten podczas występu podawał mu różne instrumenty w odpowiednich momentach) był owym przyjęciem ewidentnie poruszony, witając się w języku polskim. W trakcie koncertu miał też kilka razy przerwę na krótkie przemowy oraz wprowadzenie do konkretnych utworów. Tego wieczoru trzykrotnie demonstrował swój talent wokalny, śpiewając m. in. piosenkę po angielsku „dla Billa i Franka” oraz po hiszpańsku „dla Joela”.
Warto też dodać, że choć koncert trwał tylko 80 minut, to muzycy do tego stopnia zahipnotyzowali publiczność, że ta nie pozwoliła skończyć występu bez dwóch bisów! Gustavo Santaollala dwa razy wracał powolnie na swoje stanowisko, aby dalej cieszyć nas swoim talentem i niebywałą charyzmą. Musimy też zaznaczyć, że jego stały współpracownik - Juan Luqui (urodzony w 1991 roku argentyński kompozytor) również co rusz imponował wirtuozerią gry na różnych instrumentach, godną największych oklasków.
Niekończące się owacje na stojąco żegnały obu panów, gdy już ostatecznie opuszczali salę NFM, a następnie zostały przekierowane w stronę pozostałych muzyków, co nie pozostawia wątpliwości, że dzień 28 kwietnia 2024 roku na zawsze zostanie w pamięci fanów The Last of Us jako przeżycie idealne artystycznie, popkulturowo i duchowo. Na koniec dodamy jeszcze, że wydarzenie zostało zorganizowane wzorowo, jeśli chodzi o obsługę widowni, przygotowanie strefy do zdjęć (ścianka) czy sklepiku dla fanów muzyki z TLOU.
Michał Derkacz
fot. Łukasz Rajchert/materiały organizatora