Formuła długowieczności - wywiad z HEY
2005-11-02 00:00:00Formuła długowieczności - wywiad z HEY
Gdy na scenie występowała grupa Ocean, na Pola Marsowe dojechała ekipa Hey. Według plotek nie udzielają wywiadów po koncertach, przed występami robią to niechętnie. Pełni wątpliwości wchodzimy do ich namiotu. Dlastudenta - Jak wam się podobają wrocławskie Juvenalia? Kasia Nosowska - Bardzo, jesteśmy zadowoleni, chociaż pogoda jest dramatyczna. Ds - Co zagracie na dzisiejszym koncercie? KS. - Generalnie piosenki (śmiech). Nie mamy żadnego nowego materiału do promocji, więc będzie to koncert przekrojowy, utwory z różnych płyt. Ds. - Wasza ostatnia płyta jest inna od poprzednich, skąd właśnie taki pomysł? KS.- Zespół, który istnieje tak długo, który chce się rozwijać, musi szukać jakiejś formuły długowieczności. Musi poszukiwać nowych dróg, aby nie zemrzeć. DS.- Czego możemy się spodziewać na nowej płycie? KS. - Nowa płyta będzie zupełnie inna od ostatniej, bardziej rockowa. Sama jeszcze nie wiem jak nam to wyjdzie, ale można się spodziewać powrotu do korzeni. DS.- Czas płynie, każdy z nas powoli dorasta. Jak to wygląda u was, czy rodzinne obowiązki nie kolidują z muzyką? KS. - Fakt, że mam rodzinę bardzo dobrze na mnie wpływa, odpowiada mi stan matki. A wiek, wiadomo, kości powoli omdlewają. DS. - Pamiętasz swoje pierwsze Juvenalia? KS. - Nie, pierwszych nie pamiętam, chłopcy mają lepszą pamięć do takich rzeczy. DS. - Czego najbardziej brakuje Ci z czasów młodości? KS. - Kiedyś miałam poczucie, że mogę wszystko. Teraz nie mam takiego poczucia. DS.- Dziękujemy bardzo KS. - Dziękuję. |