24 godziny to za długo..
2007-06-08 21:43:08Niestety nie wszystkie utwory są tak dobre. Zupełnie nie przypadł mi do gustu „Sonny Crockett” odbiegający stylem od reggae’owego „All Nite”. Na szczęście istnieje coś takiego jak funkcja programowania listy odtwarzania. Gorzej z wyłączaniem wokalu, a niektóre teksty są męcząco banalne (np. „Idioci”). Utwór „Koalicje” traktuje o podobnych sprawach, co kawałki Masali. Nie trzeba jednak zbyt dogłębnie porównywać tekstów, by zobaczyć wielką przepaść między nimi.
Piosenki CGB są za mało różnorodne, a melodie, choć chwytliwe, to jednak mało innowacyjne. Owszem, sekcja dęta sprawia, że nogi odrywają się od ziemi, ale to trochę za mało, by uznać album za wartościowy. Warto jednak posłuchać „Woman” i dwóch ostatnich utworów. „Sensi” pozwala nam odzyskać wiarę w umiejętności zespołu, choć jest już trochę za późno by uratować wrażenia ogólne.
Już teraz popieram kandydaturę zespołu jako gwiazdę przyszłorocznych juwenaliów. Ich twórczość idealnie nadaje się do rozbawiania publiczności na koncertach. W domowych warunkach pozostaje nam cieszyć się dwoma pierwszymi- naprawdę dobrymi- utworami. A w sprawie pozostałych, pozostawiam Wam wolny wybór.
Małgorzata Węglarz
gosia@dlastudenta.pl