Exclusive - Muzyka

10 najlepszych piosenek Kazika Na Żywo

2014-01-21 14:22:47

Kontynuujemy cykl rankingów dziesięciu najlepszych utworów legend polskiej muzyki rockowej. Po naszym wyborze "the best of" Lao Che, tym razem przyszedł czas na przedstawienie utworów Kazika Na Żywo, które wyróżniają się nieco bardziej na tle (stojącej przecież na regularnie wysokim poziomie) twórczości Kaenżetu. 

Pionierski (w wielu aspektach) początek lat dziewięćdziesiątych był dla Kazika Staszewskiego czasem poszerzania artystycznego spektrum i przenoszenia na polski grunt brzmień znanych z mitycznej (jeszcze wtedy) Ameryki. Po wydaniu płyt "Spalam się" i "Spalaj się" (premiery odpowiednio 1991 i 1993; te albumy podpisane zostały po raz pierwszy jedynie imieniem Staszewskiego) śmiało można było stwierdzić, że była to polska (tylko nieco spóźniona) odpowiedź na trwający za oceanem od lat osiemdziesiątych wybuch popularności rapu.

W rapie należy szukać też podstaw powołania do życia Kazika Na Żywo - zespołu, który (co nietrudno wykoncypować z nazwy) miał pozwolić Kazikowi na koncertowanie z nowym, opartym na głównie samplach materiałem. Powołanemu w 1992 roku projektowi zdecydowanie bliżej było muzycznie do Rage Against The Machine niż do tradycyjnego rapu (KNŻ wystąpił zresztą jako support podczas polskiego koncertu kapeli dowodzonej przez Zacka De La Rochę) i z czasem z kapeli grającej niejako autocovery stali się jednym z filarów polskiego grania gitarowego.

"Artyści" ("Na żywo ale w studio")

"Wszyscy artyści to prostytutki, w oparach lepszych fajek, w oparach wódki" - to autoironiczne rozpoczęcie "Artystów" powinien kojarzyć każdy, kto ostatnich dwudziestu lat nie spędził w piwnicy. Kazik (a raczej grający na gitarze Burza) zdecydował się wykorzystać w "Artystach" riff z utworu "We know how to kill" mocno zapomnianej już poznańskiej grupy Kr'shna Brothers (co ciekawe, na perkusji w tej kapeli grał późniejszy bębniarz KNŻ - Tomasz Goehs). Temat artystów Kazik podjął powtórnie w tytułowym utworze z wydanego w 1999 roku albumu "Las Maquinas de la Muerte" - "Bo artysta syty nie ma nic do powiedzenia, chce picia i jedzenia, nie chce nic zmieniać, artysta głodny jest o wiele bardziej płodny". Warto też zwrócić uwagę na teledysk do "Artystów" - pierwszy w charakterystycznym dla Kazika z lat dziewięćdziesiątym stylu, z dużą ilością powplatanych archiwaliów.

"Spalaj Się" ("Na żywo ale w studio")

Riff z "Paranoid" Black Sabbath płynnie przechodzi w okrzyk "Płoń, płoń" - to jeden z najbardziej zapadających w pamięć fragmentów płyty "Na żywo ale w studio". Tekst do "Spalaj się", pomimo że powstał ponad dwadzieścia lat temu, jest dziś zaskakująco aktualny (kto wie, czy nie bardziej niż w momencie jego powstawania). "Uważaj, tu trwa ohydy przewalanie, polityczne frakcje dzielą się, jednoczą, drewniane ławy nad rozumne rozmowy, to trupy żywe bełkoczą" - z czymś Wam się to kojarzy? Podejrzewamy, że przy okazji przyszłorocznych wyborów parlamentarnych wers "Jestem tu siedzący i ty mnie wybrałeś, nawet jeśli nie głosowałeś" również będzie trafnym komentarzem do rzeczywistości.

"Nie zrobimy wam nic złego, tylko dajcie nam jego" ("Porozumienie Ponad Podziałami")

Wydana w 1995 roku płyta "Porozumienie Ponad Podziałami" przyniosła małą Kaenżetowi kadrową rewolucję - w zespole pojawili się (wspomniany przy okazji wątku "Artystów") Tomasz Goehs oraz Litza (jeśli ktoś jakimś cudem nie kojarzy tego pana, przypominamy 10 najlepszych rifów Roberta Friedricha - jest tam też oczywiście Kazik Na Żywo). Płytę (po dźwiękach krótkiego intro) rozpoczyna siedmiominutowe, mocno oparte na tekście Staszewskiego "Nie zrobimy wam nic złego, tylko dajcie nam jego". Po rozpędzonym, niemalże punkowym początku, na pierwszy plan wysuwa się sekcja rytmiczna i potężny bas Kwiatka (którego, swoją drogą, Kazelot chciał przed "Porozumieniem" zastąpić Titusem z Acid Drinkers - zdecydował się jednak na zatrudnienie innego Kwasożłopa) i kazikowa melorecytacja (słynne "Szczęk broni w imię boże, jeszcze jedno słowo, zapamiętaj na zawsze - pierdol służbę wojskową!"). Końcówka utworu to typowy rozbijacz głów i nosów w pogo.

"Tata dilera/Hardzone"  ("Porozumienie Ponad Podziałami")

Tego utworu wprost nie można pominąć w zestawieniu najlepszych utworów Kazika Na Żywo. Chociaż przez prawie 20 lat "Tata dilera" mógł (a nawet miał prawo) się znudzić (szczególnie, że jakiś czas temu był to nieodłączny element wszelkich imprez czy ognisk), nie można zapomnieć o ogromnym potencjale tego numeru. Genialnie prosty (oparty praktycznie na trzech dźwiękach) kawałek o ojcu dilera, który nie zdawał sobie sprawy z nielegalnej działalności swojego syna to jeden z pierwszych numerów, który przychodzi do głowy gdy mówi się o Kaziku. Po raz kolejny dodatkową uwagę przykuwał bardzo wyrazisty, nieco ironiczny teledysk z machającym ręką Stalinem. No i te flażolety Litzy, który pojawia się w klipie niedługo po cięzkiej operacji serca wychudzony, ze nietypowym dla siebie kucykiem i w okularach.

"Stałem się sprawcą zgonu taty z powodu mej dumy z brata"  ("Porozumienie Ponad Podziałami")

Pomimo zdecydowanie niełatwego do zapamiętania tytułu (jak i samego tekstu), sam utwór zostaje w głowie na lata. Cięty riff, słowa wyrzucane przez Kazika z prędkością karabinu maszynowego i sampel z "Wake up deaf" Flapjacka na koniec - "Stałem się sprawcą zgonu taty z powodu mej dumy z brata" to świetne uwieńczenie "Porozumienia Ponad Podziałami". Staszewski opowiada historię chłopaka, którego starszy brat - butnownik staje się zakałą rodziny (a szczególnie irytowało to ojca - komunistę) po tym, jak trafia do więzienia za odmowę służby wojskowej. Historia kończy się "dobrze" - starszy brat zostaje znanym gitarzystą, a ojciec umiera dowiadując się o muzycznych planach młodszego syna. Co ciekawe, Kazik nie ma starszego brata - jest jedynakiem.

"Legenda ludowa" ("Las Maquinas de la Muerte")

Słyszeliśmy kiedyś anegdotkę odnośnie "Legendy ludowej". Grupa znajomych, która chciała założyć kapelę szukała dobrego utworu do zgrania się na pierwszej próbie. Z racji przebojowości i prostoty padło właśnie na "Legendę ludową", która tak się wkręciła początkującym rockmanom, że postanowili grać ją non-stop przez całą, kilkugodzinną, próbę. Dowodzi to tylko o potencjału otwierającego "Las Maquinas de la Muerte" utworu. Komentarze na YouTube pod teledyskiem "Legendy Ludowej" świadczą o jego potędze: "Wiecznie żywe, wiecznie aktualne", "Ten kawałek wysłuchany z rana daje większego kopa niż mocna kawa!!", "W 100% prawdy o obecnej sytuacji w Polsce. Wszystko tu pasuje w 100%".

"Łysy jedzie do Moskwy" ("Las Maquinas de la Muerte")

Piosenki o przesłaniu politycznym bardzo szybko się dezaktualizują (vide twórczość Big Cyca czy nawet "Pierdolę Pera" o Andrzeju Lepperze z "Las Maquinas de la Muerte"), jedank "Łysy jedzie do Moskwy" robi wrażenie nawet po kilkunastu latach od wyprawy premiera Oleksego do Rosji. Niemalże hendrixowska kaczka w zwrotkach przywodzi na myśl klasykę rocka a przerażająco aktualne "Życie tych czy owych? Przecież to drobnostka! To wszystko jest przecież wliczone w koszta" prawdopodobnie będzie prawdziwe i za kilkanaście lat. Po raz pierwszy "Łysy" (w wersji rapowej) pojawił się na wydanym w 1995 roku "Oddaleniu".

"Prawda" ("Las Maquinas de la Muerte")

Kazik niezwykle rzadko śpiewa nie swoje teksty - tym razem jednak wziął na warsztat tekst Litzy. O tym, jak kreatywnym tekściarzem jest Robert, niech świadczy fakt, że równolegle z "Las Maquinas de la Muerte" premierę miała pierwsza płyta Arki Noego zatytułowana "A gu gu". Riff z "Prawdy" po raz pierwszy można usłyszeć było w utworze "Sad like a coal check" Acid Drinkers (utwór pochodzi z wydanej rok przed "Las Maquinas de la Muerte" płyty "High Proof Cosmic Milk", co ciekawe śpiewa go perkusista - Ślimak). Uniwersalnie brzmiące, niemalże biblijne "Jeden płacze, a drugi się śmieje, drugi kradnie to, co pierwszy zasieje, niewola człowieka na tym polega, że musi mieć więcej niż mu potrzeba" brzmi wiarygodnie nawet w ustach, często antyklerykalnego, Kazika.

"Plamy na słońcu" ("Bar La Curva / Plamy na Słońcu")

"Bar La Curva / Plamy na Słońcu" to pierwsza studyjna płyta Kazika Na Żywo od czasów "Las Maquinas de la Muerte" (oba krążki dzieli aż 12 lat!). I chociaż sam album przypadł na zdecydowanie chude (w sensie artystycznym) lata Staszewskiego (które niestety trwają nadal), to tytułowe "Plamy na słońcu" mogą wkręcić się w głowę. Nieoczywisty jak na standardy Kazika Na Żywo riff (dobrze, że Litza wrócił na pokład statku KNŻ), ironiczny tekst (chociaż w ucho mogą kłuć nieznośnie częstochowskie rymy - "Dałaś mi wojnę, dałaś mi pokój, teraz bardzo proszę, daj mi święty spokój") - to niewątpliwe plusy. In minus należy zapisać niedbały śpiew Staszewskiego. Na szacunek zasługuje też akcja Kazika, który na prośbę Radia Eska Rock o skrócenie sześciominutowego numeru o połowę wysłał im płytę z dwukrotnie przyspieszoną wersją "Plam na Słońcu". Jak widać, punkowy i bezkompromisowy duch nadal żyje w wokaliście Kaenżetu.

"I am on the top" ("Występ"

Dziesiąty utwór dodajemy niejako bonusowo - "I am on the top", cover doskonale znanego utworu punkowych praojców z Deadlocka może sam w sobie nie zasługiwałby nawet na najlepszą dziesiątkę, ale jest wiernym zapisem czasów, kiedy Litzę w Kaenżecie zastąpił Olaf Deriglasoff (lata 2000-2004). Same koncertowe wykonania utworów z "Występu" nie powalają (to głównie przyspieszone wersje kanonicznych numerów), jednak bujające "Jestem na górze" przez długi czas obecne było zarówno w mediach, jak i przy okazji weekendowych spotkań ze znajomymi. Lubimy Olafa Deriglasoffa i szanujemy jego wkład  w rozwój polskiej sceny (Dzieci Kapitana Klossa, Apteka, Homo Twist), jednak dobrze, że druga gitara w Kaziku Na Żywo wróciła w ręce właściwej osoby.

Michał Przechera (michal.przechera@dlastudenta.pl)

Słowa kluczowe: 10 najlepszych piosenek kazik na żywo knż lista ranking kazik staszewski litza artyści tata dilera
Artyści
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
  • Trochę kompromitujące... [0]
    zwora
    2014-01-25 18:47:29
    Brak "100 000 000", "Odrzuć To", "Przysłowia". To słabiutkie...
Zobacz także
Ostatni koncert z trasy "Omamy" Julii Wieniawy w A2 we Wrocławiu [RELACJA]
Ostatni koncert z trasy "Omamy" Julii Wieniawy w A2 we Wrocławiu [RELACJA]

Czym zaskoczyła nas artystka podczas finałowego koncertu trasy?

Organek wystąpił w A2 [RELACJA] Wrocław

Ogień na scenie, czyli jak formacja Organek rozpaliła wrocławską publiczność

Polecamy
fot. materiały prasowe
Za nami energetyczne show Natalii Nykiel we Wrocławiu [RELACJA] Wrocław

Koncert odbył się 20 października 2018 w Centrum Koncertowym A2.

Organek wystąpił w A2 [RELACJA] Wrocław

Ogień na scenie, czyli jak formacja Organek rozpaliła wrocławską publiczność

Zobacz również
Ostatnio dodane
Ostatni koncert z trasy "Omamy" Julii Wieniawy w A2 we Wrocławiu [RELACJA]
Ostatni koncert z trasy "Omamy" Julii Wieniawy w A2 we Wrocławiu [RELACJA]

Czym zaskoczyła nas artystka podczas finałowego koncertu trasy?

Popularne
U2 w Polsce!
U2 w Polsce!

W 2009 roku rusza trasa koncertowa promująca najnowszy album grupy. Chorzów znalazł się na liście dziesięciu europejskich miast, w których zespół na żywo zaprezentuje nowe utwory.

Peja "Na serio"
Peja "Na serio"

Peja ujawnił szczegóły swojego najnowszego albumu, który ukaże się w sklepach 17 września. Na albumie "Na serio" znajdzie się 19 utworów.

Hity na Czasie 2008
Hity na Czasie 2008

Na sklepowe półki trafiła składanka "Hity na Czasie 2008" czyli zapowiedź tego co czeka na fanów eskowych hitów w ramach letniej trasy!