Utwory, piosenki
Płyta nr 1
O albumie
Tak o pierwszej solowej piosence oraz nadchodzącej płycie mówi Iwona Skv:
- Napisałam „Nie ma” rok temu przed świętami Bożego Narodzenia przy okazji nagonki na osoby LGBT+. Czułam się przestraszona, a zarazem wściekła na polityków i potrzebowałam to z siebie wyrzucić. Obecnie okazuje się, że tekst jest złowieszczo jeszcze bardziej aktualny. Idąc za słowami Doroty Sumińskiej, myślę, że winniśmy nauczyć się żyć ze sobą na Ziemi jako jeden gatunek, a nie wywozić dzieci do lasu, bo się urodziły w innym miejscu. Wszyscy jesteśmy przede wszystkim ludźmi, a nie homo, imigrantami, uchodźcami, etc. Stąd moje podstawowe pytanie w refrenie - kto tu serce ma, a kto go nie ma? I dlaczego ktoś w ogóle ma prawo o tym decydować? Wydaję „Nie ma” rok później, gdyż nie wiedziałam pod koniec 2020 kim jest Iwona Skv, a moją głowę i serce zajmowała muzyka i produkowanie debiutanckiej płyty mojego poznańskiego girlsbandu Shyness! W końcu zrozumiałam niedawno, że nie czuję się już Rebeką.
Pamiętam, że od początku bycie „Rebeką” było odświętne, związane z wystrojeniem się na koncert, było na chwilę. Teraz już wiem, że chcę by ta osoba na scenie była po prostu mną, by nie znikała po wyjściu ze świateł reflektorów. I przyznaję, chyba od zawsze chciałam wszystko robić sama, nie musieć iść na kompromis. Klip do piosenki ukazuje mnie w nowy sposób, moja dziewczyna, po obejrzeniu go powiedziała, że to właśnie jestem dla niej ja. To ważne. Wyjście z koszul, garniturów, ku własnemu flow, ryzyko ukazania się w nowy sposób słuchaczom i słuchaczkom. Produkuję obecnie dalszy materiał na płytę, siedząc sobie w swoim domowym studio w Poznaniu.
ip