Utwory, piosenki
Płyta nr 1
- 1. One-Trick Pony - Nelly Furtado
- 2. Island Of Wonder - Nelly Furtado
- 3. Build You Up - Nelly Furtado
- 4. Saturdays - Nelly Furtado
- 5. Picture Perfect - Nelly Furtado
- 6. The Grass Is Green - Nelly Furtado
- 7. Forca - Nelly Furtado
- 8. Fresh Off The Boat - Nelly Furtado
- 9. Try - Nelly Furtado
- 10. Explode - Nelly Furtado
- 11. Powerless (Say What You Want) - Nelly Furtado
- 12. Childhood Dreams - Nelly Furtado
O albumie
To było latem, kiedy byłam na Azorach, kręcąc się po wiosce, z której
pochodzą moi rodzice. Przypatrywałam wiejskiemu otoczeniu drogi,
prowadzącej na wzgórze. Pojawił się tam stary człowiek; schodził w dół,
trzymając na ramieniu widły. Miał gumowce, robocze spodnie - i T-shirt z
Coca-Colą. Zobaczyłam to i pomyślałam "Oto mój album!" Nelly Furtado
20-letnia Furtado zaistniała na scenie jesienią 2000 roku, wydając
wzbudzający powszechne uznanie debiutancki album Whoa, Nelly! Takie
utwory jak "I’m Like A Bird" oraz "Turn Off The Light" - obydwa trafiły
do pierwszej dziesiątki listy najlepiej sprzedających się singli
Billboard'u - zapoznały słuchaczy z młodą Kanadyjką, urodzoną w Kolumbii
Brytyjskiej, a Portugalką z pochodzenia, która wniosła swoją własną
żywotność do różnorodnych gatunków muzycznych przyrządzonych razem:
hip-hop, portugalskie fado, pop, soul, muzyka klasyczna, brazylijska,
latynoska, dance, folk i wszystko, co było dla niej wyraziste i pełne
życia. Ale jak pokazuje Folklore - tamta płyta była dopiero początkiem.
Utwory z nowego albumu - wyprodukowanego przez Track & Field oraz
Furtado - stanowią jeszcze większy rozkwit pomysłów i emocji, które
przez długi czas wpływały na Furtado. A jej zawsze obecne dążenie do
łączenia i różnorodności, ale bez rezygnowania z entuzjazmu czy
bezpośredniości powoduje, że muzyka Furtado w dalszym ciągu nie zważa na
stylistyczne ograniczenia, co pozwala jej zachować świeżość. Wystarczy
przyjrzeć się pierwszemu singlowi - "Powerless (Say What You Want)" -
żeby to zauważyć. Furtado zdała sobie sprawę, że jej nowe utwory troszkę
się różnią od wcześniejszego materiału.
"Myślę, że znacznie
dojrzałam" mówi. Muzycznie pozostaje jak zawsze bardzo odważna -
Furtado, wytwór hip-hopowej wolności, która ciągle lubi (w okrojonej
formie) amerykański pop i pokręcony gitarowy rock, na którym się
wychowała. "Naprawdę chciałam zrobić płytę, bazującą na tematach
folkowych, ale która byłaby jednocześnie bardzo nowoczesna" mówi. "Folk
jest uniwersalny; on istnieje w każdym kraju, w każdym narodzie, w
każdym języku; to jest tak, że ktoś bierze gitarę i zaczyna śpiewać o
wszystkim, co go (lub ją) otacza. To jest spontaniczne, prawdziwe,
nastawione na rodzinę. Posługujemy się takimi tematami, używając
instrumentów folkowych z tych wszystkich innych krajów. To dlatego
włączyliśmy takie rzeczy jak banjo czy akordeon, próbując je trochę
pomieszać." Dla Nelly Furtado to wszystko tworzy szczęśliwy-smutny,
folkowy-hip-hopowy, dziwaczny-logiczny, pełen nadziei rodzaj sensu.
"Uwielbiałabym,
gdyby mnie opisano jako dziewczynę, siedzącą na ganku, na bujanym
fotelu, śpiewającą do wiatru. Chcę uchwycić sens tego, czego nauczyłam
się - i nadal się uczę - od moich przodków i całego dziedzictwa,
wracając do starego kraju. Chciałabym być postrzegana jako kobieta, jako
dziewczyna, która jednocześnie śmieje się ze świata i modli się za
niego."