Kazik: każdy złodziej jest dla mnie k...ą
2009-09-18 10:34:42Premiera najnowszej płyty Kultu "Hurra" dopiero 28 września, ale materiał albumu został skradziony i zamieszczony do pobrania w internecie. Lider formacji Kazik Staszewski nie patyczkował się, komentując całe zajście.
Na "Hurra" fani czekali całe cztery lata. Od wtorku piosenki z płyty można ściągnąć z sieci. Nieznany jeszcze jest sprawca całego zdarzenia, ale w tej sprawie przeprowadzane jest dochodzenie. Kazik jest niemal pewny, że krążek udostępniła osoba pracująca w tłoczni płyt.
Zdenerwowany Kazik napisał kilka bardzo ostrych postów na oficjalnym forum internetowym Kultu. Możemy w nich przeczytać m.in., że:
Każdy kto podniósł kradzione jest dla mnie k... Cios od bliskiej osoby boli o stokroć więcej niż od jakiegoś obcego żula. Co mnie obchodzi nędzny ch... w dresie co mi wybił szybę w aucie? Ale, że wśród was znaleźli się tacy, co przez wybitą szybę ochoczo wyciągnęli radio? To naprawdę zabolało. Paru z was miałem za przyjaciół, albo co najmniej osoby dobrze mi (nam?) życzące. W swojej naiwności myślałem o jakiej takiej lojalności. No cóż.
Wśród forumowiczów zawrzało. Fani Kultu są przekonani, że ich ulubieniec przesadził, a przede wszystkim skierował swoje słowa do niewłaściwych ludzi - oni akurat na pewno kupią jego płytę, nawet jeśli wcześniej przesłuchają ją w internecie. Kazik zamknął jednak dyskusję następującymi słowami:
Ta płyta była dla mnie najważniejszą od wielu, wielu lat - tym bardziej boli, że ten czy ów bez zastanowienia nasrał na na nią. Tego się doprawdy nie spodziewałem. I każdy, który to zrobił (a są tacy też co bez krępacji chwalą się tym) niech się do mnie nie zbliża, bo ręki mu nie uścisnę. Na występy również nie zapraszam.
JUR