Madonna powraca. "Rebel Heart" jest już w sklepach [RECENZJA]
2015-03-10 14:05:21Madonna na swoim koncie ma ponad 150 mln sprzedanych krążków. Artystka to nie tylko piosenkarka, ale i kompozytorka, autorka tekstów, aktorka, producentka, wydawca i business woman. Jest skandalistką, ale i fenomenem muzyki. Właśnie pojawił się jej najnowszy krążek pt. "Rebel Heart". Zapraszamy do lektury naszej recenzji.
Czytaj też: Już dziś premiera nowej płyty Madonny! Posłuchaj całego krążka [AUDIO, WIDEO] >>
Nie ma co ukrywać, atmosfera wokół najnowszego krążka Madonny, jak i jej samej, jest naprawdę gorąca i stale podgrzewana przez artystkę. Pamiętacie, jak do sieci wyciekły niektóre z demówek artystki? Madonnie zarzuciło się, że był to celowy chwyt marketingowy, żeby skupić na sobie większa uwagę. Ale czy naprawdę gwieździe potrzebne są takie zabiegi?
Dodajmy do tego jeszcze upadek ze sceny, podczas rozdania nagród Brit Awards 2015. Madonna spadła z niej w chwili zrzucania z ramion dużej peleryny, która niestety była zbyt mocno zawiązana. Wieść o upadku Madonny w bardzo szybkim czasie, rozeszła się po internecie. Niedługo po występie sytuację skomentowała sama wokalistka, m.in. we wpisie na Instagramie, gdzie podziękowała fanom za pomoc i zapewniła, że jej zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Nie ma co, dużo się słyszało, dużo się mówiło o Madonnie, jeszcze przed premierą jej najnowszego wydawnictwa.
Królowa, czy nie królowa?
Na najnowszym krążku królowej popu usłyszymy m.in. Nicki Minaj, Chance the Rapper i Mike Tysona, Nasa, a nawet Avicii'ego i Kanye Westa w roli producentów. Wraz z ujawnieniem tych muzycznych osobistości, w sieci zawrzało. Fani nie mogli doczekać się nowego albumu jeszcze bardziej. No to mamy. 10 marca 2015, premiera najnowszego krążka Madonny pt. "Revel Heart". Czas, start!
Madonna obawiała się, że najnowszy album może jej nie wyjść. Dlaczego? Ano dlatego, że dwa poprzednie wydawnictwa wokalistki nie sprzedały się tak, jak powinny. Artystka musiała postarać się o to, żeby żadna z jej rywalek nie ukradła jej przypadkiem tytułu królowej popu. Żeby krążek się spodobał, Madonna zatrudniła do jego pracy rzeszę celebrytów m.in. wymienionych już Avicii'ego, Kanye Westa, Nasa, ale i Nicki Minaj. To działanie miało wynieść Madonnę i jej nowy krążek na piedestał. Czy się udało?
Muzyka prosto z modnego klubu
Zacznijmy od początku. "Living for Love" to pierwszy kawałek, do którego powstało także wideo. Bez wątpienia piosenka ta opanuje radiowe listy przebojów, muzyczne stacje telewizyjne, ale... na tym koniec. Jeśli odważycie się włączyć ten krążek i przesłuchać go od początku do końca to z łatwością zauważycie, że Madonna postanowiła zmieszać kilka dalekich od siebie gatunków muzycznych. Co z tego wyszło? Worek pełen popu, a do tego klubowego brzmienia, znanego z wielu dyskotekowych hitów. Sama artystka przyznała, że w doborze dźwięków sugerowała się aktualną muzyczną modą. Podobno pytała o gusta młodych ludzi, którzy często udają się na clubbing.
Za produkcję muzyki na "Rebel Heart" odpowiada wspomniany już Avicii. Usłyszycie go m.in. w kawałku "Devil Pray". Ciepłe i przyjemne sample sprawdzają się w tym wykonaniu całkiem dobrze. To chyba jeden z najlepszych utworów na płycie. Kolejna piosenka pt. "Unpalogetic Bitch", co może niektórych zadziwić, to połączenie lekkiego reggea z bardziej dance’owym brzmieniem. Po przekleństwach i nieco ostrzejszym brzmieniu przychodzi czas na coś delikatniejszego. "Joan Of Arc" to cząstka muzyki w stylu synth-pop. Nawet nie najgorsza. Możecie spróbować.
Madonna nie powiesi się na krzyżu?
Jeśli macie ochotę na elektro włączcie "Illuminati". Niestety pomysł z zaproszeniem do wspólnego nagrania Nicki Minaj nie wypadł zbyt dobrze - "Bitch I'Madonna" to kawałek bardzo dziwaczny. Utwór kompletnie nie wpada w ucho, jedyne co z niego zapamiętacie, to ogłuszające dudnienie. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, iż doprowadza do lekkiego szału. Madonna, rzecz jasna jako królowa, nie mogła pominąć w swojej twórczości Vouge - w piosence "Holy Water" znajdziecie zgrabnie umieszczony cytat z tego pisma.
Na "Rebel Heart" znajdziecie także gospel i rap - mowa m.in. o kawałku "Iconic", który powstał przy współpracy Chance the Rapper i Mike Tysona, piosence „Veni, Vidi Vicii”, w której to usłyszycie rapującą Madonnę w towarzystwie NASa oraz "Hold Tight". Madonna nie zapomniała także o religijnym punkcie programu. Takie elementy do usłyszenia w "Wash All Over Me" ale i "HeartBreakCity". Czyżby nasza gwiazda stała się pokorna i nie chciała już wieszać się na krzyżu?
Okultyzm na pierwszym miejscu
Jak wygląda forma tekstowa krążka "Rebel Heart" Madonny? Gwiazda nie tylko wyznaje miłość, stawia czoła religii, ale i śpiewa o okultyzmie, czy też kulcie indywidualnym. Co prawda w odniesieniu do religii stała się bardziej pokorna, ale spokojnie, Madonna nie zmieniła swojego myślenia radykalnie. Teksty i muzyka są spójne, ale czy obdarują Madonnę jeszcze większą sławą? Czy ten album będzie swoistego rodzaju objawieniem? Bez wątpienia Madonna walczy z upływem lat i pragnie pokonać swoje młodsze, muzyczne "kopie". Artystka chce pozostać królową popu i nie ma zamiaru się poddać, nawet jeżeli jej nowa płyta nie będzie przyjęta najlepiej. I nawet jeśli nie będzie przyjęta najlepiej, Madonna nie musi się martwić. Korony nikt jej nie zabierze. Przynajmniej jeszcze nie teraz. Krążek przecież mógł okazać się gorszy.
5/10
TRACKLISTA "REBEL HEART" MADONNY
1. Living for Love
2. Devil Pray
3. Ghosttown
4. Unapologetic Bitch
5. Illuminati
6. Bitch I’m Madonna (feat. Nicki Minaj)
7. Hold Tight
8. Joan of Arc
9. Iconic (feat. Chance the Rapper and Mike Tyson)
10. HeartBreakCity
11. Body Shop
12. Holy Water
13. Inside Out
14. Wash All Over Me
15. Best Night
16. Veni Vedi Vici (feat. Nas)
17. S.E.X.
18. Messiah
19. Rebel Heart
POSŁUCHAJ PIOSENEK Z NOWEJ PŁYTY MADONNY PT. "REBEL HEART"
Ewa Wieczorska