Zmarł wierny fan Justina Biebera
2015-08-28 09:25:19Fan, o którym mowa, to Toby Sheldon. "The Hollywood Reporter" poinformował, iż zwłoki młodego mężczyzny odkryto w jednym z motelowych pokoi w San Fernando, w Kalifornii, dokładnie 21 sierpnia.
Czytaj też: Justin Bieber chwali się gołą pupą. Internet nie wybacza [MEMY] >>
Toby Sheldon, 35-latek, zniknął 18 sierpnia tego roku. To przyjaciele zgłosili jego zaginięcie. Mężczyzna był wiernym fanem Justina Biebera. Podobno wydał ponad 100 tys. dolarów na operacje plastyczne - m.in. przeszczep włosów i zastrzyki z botoksu, dzięki którym miał upodobnić się do swojego idola.
- To jego uśmiech daje Justinowi ten charakterystyczny, młodzieńczy wygląd. Dlatego postanowiłem podnieść górną wargę i powiększyć dolną - mówił Sheldon w rozmowie z magazynem "Closer".
Podczas przeszukiwania pokoju zmarłego Toby'ego Sheldon'a, śledczy znaleźli narkotyki. Mimo to przyczyna śmierci fana Biebera nie jest jeszcze znana. Podobno powodem mogło być rozstanie z jego życiowym partnerem. Toby z zamiłowania zajmował się muzyką.
EW
Fot. Screen YT