Wywiady - Muzyka

Bongo Jerusalem: Mamy do spełnienia dziejową misję

2013-09-10 11:48:54

"Z tej larwy motyla nie będzie" – to tytuł najnowszej płyty jednego z najciekawszych polskich zespołów rockowych młodego pokolenia, czyli  Bongo Jerusalem. Album dostępny jest od 1 września i zespół bierze się na ostro za podbój Polski i być może świata. Zapraszamy do lektury wywiadu z zespołem!

dlaStudenta.pl: Od 1 września w sklepach dostępna jest już Wasza pierwsza oficjalna płyta zatytułowana "Z tej larwy motyla nie będzie". Jakie są Wasze pierwsze wrażenia po wydaniu tego krążka?

Bongo Jerusalem: Pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne, płyta została bardzo dobrze przyjęta przez naszych fanów, głosy jakie od nich płyną są dla nas bardzo motywujące i stanowią swoistą nagrodę za pot, łzy i uszczerbek na wątrobie po pracy w studiu nagraniowym. Powoli opadają emocje związane z premierą płyty, teraz zaczynamy kolejną przygodę związaną z promocją naszego krążka, okres jesienno-zimowy spędzimy na tym co lubimy najbardziej, czyli koncertowaniu po klubach na terenie kraju. Liczymy, że kawałki z płyty przypadną wszystkim do gustu, a kolejne koncerty będą przekonywać nowych odbiorców do naszej formacji. Mamy do spełnienia dziejową misję, rozbawić i zabawić wszystkich naszą twórczością.

Kto powinien sięgnąć po Waszą płytę? Do kogo jest kierowana?

Płyta przeznaczona jest dla każdego, pracując nad nią nie skupialiśmy się na konkretnych typach odbiorców. Z naszych koncertowych doświadczeń możemy snuć jednak przypuszczenia, iż najliczniejszą grupę odbiorców będzie stanowić młodzież, wśród naszych słuchaczy nie brakuje też osób w wieku średnim a nawet emerytalnym, ta ostatnia grupa jest najmniej liczna. Może z troski o swoje zdrowie w podeszłym wieku bo nie każde serducho wytrzyma natłok wrażeń płynących z naszej muzyki. Po płytę powinien sięgnąć każdy, kogo dopadnie w okresie jesiennym gorszy nastrój, krążek nada się również do rozbujania nie jednej domówki, propozycja podania zawiera również romantyczną kolację z dziewczyną przy paru kompozycjach z albumu ;-).

Płyta ukazała się nakładem SoundArt. Jak doszło do współpracy z tą wytwórnią i czy jesteście z niej zadowoleni?

Nasza współpraca z tą wytwórnią układa się w bardzo dobry sposób, do tej pory nie mieliśmy większych spięć na linii wydawca-artysta. Ludzie tam pracujący są równie dobrze zakręceni i zdrowo porypani jak my, może dlatego powstała między nami nić porozumienia, dzięki której tak dobrze nam się pracuje ze sobą. Gdy byliśmy na etapie rozsyłania materiałów do różnych firm uzyskaliśmy odzew z kilku miejsc, po spotkaniach z szefami poszczególnych firm doszliśmy do wniosku, że największe możliwości oraz swobodę artystyczną oferuje nam właśnie SoundArt. Jeżeli nie zdarzy się nic niespodziewanego, nasza współpraca dalej powinna trwać w najlepsze bo jak do tej pory obydwie strony odnoszą z tego wymierne korzyści.

Jak wygląda historia zespołu Bongo Jerusalem? Czym możecie się dziś pochwalić a o czym być może wolelibyście nie mówić?

Zespół w obecnej formie istnieje od 2008 roku, przez ten czas trochę numerówna scenie i poza nią już udało nam się wywinąć. Zaczęliśmy od wydania singla Supermen, który rozsyłany wraz ze zgłoszeniami stał się dla nas przepustką do wielu konkursów i przeglądów. W konkursie 39 i pół decybela ponad normę organizowanym przez stację TVN zajęliśmy drugie miejsce, co było dla nas dużym zastrzykiem motywacji i nie ma co ukrywać, dowartościowało nas jako zespół. Występowaliśmy na festiwalu Rockowe Ogródki w Płocku podczas edycji 2009, zostaliśmy tam bardzo ciepło przyjęci zarówno przez publiczność jak również samych organizatorów, potwierdzeniem tego było wyróżnienie uzyskane od publiczności. W tym samym roku dostaliśmy się do finału konkursu Pepsi Vena Music Festiwal. W roku 2010 wygraliśmy konkurs Scena Muzzo Lizard King, po przebrnięciu przez koncerty eliminacyjne dotarliśmy do finału, podczas którego daliśmy niezwykle zakręcony i wybuchowy koncert. Patronatem tej imprezy było między innymi Antyradio, portale interia.pl, muzzo.pl oraz inne media. Wizerunkowo i promocyjnie bardzo dużo na tym zyskaliśmy. Nazwa Bongo Jerusalem dotarła do szerszego odbiorcy w mediach zarówno krajowych jak i lokalnych. W międzyczasie wyjechaliśmy do Francji, gdzie występowaliśmy podczas cyklu koncertów plenerowych w mieście Billi-Montini nieopodal Lille. W naszym dorobku wydawniczym posiadamy single: Supermen, Ot tak, Mniej Bardziej, Biba, Leszek. Do pierwszych trzech zrealizowaliśmy teledyski. Większym wydawnictwem była EP-ka Biba wydana w 2011 roku, na której znalazły się wszystkie wydane do tej pory single. Czy o czymś z tego wszystkiego chcielibyśmy zapomnieć? Odpowiedź jest jednoznaczna – nigdy w życiu! Muzyka to dla nas ciągła przygoda z której staramy się brać wszystko garściami, lubimy to i jesteśmy już od tego uzależnieni. Z uśmiechem na twarzy patrzymy w przyszłość i nie możemy się już jej doczekać.

Nową płytę Bongo Jerusalem promują dwa klipy – oba zresztą zabawne i ciekawe. Opowiedzcie o nich naszym czytelnikom.

Mowa tu o teledyskach do numerów "Mniej Bardziej" i „Leszek”. Ten pierwszy to profesjonalna produkcja, opowiadająca w zabawny sposób historię jednego dnia głównego bohatera, w zależności od wydarzeń po przebudzeniu toczy się on dla niego dobrze lub tragicznie. Z kolei „Leszek” to raczej bonus, do piosenki nie powstał nigdy profesjonalny klip, video które można teraz obejrzeć w sieci to w pewnym stopniu specyficzny ukłon z naszej strony dla fanów. Traktujemy go, jako pewnego rodzaju bootleg. Jest to archiwalne nagranie zarejestrowane jeszcze za pomocą pożyczonych kamer VHS w sposób amatorski na początku naszej działalności. Mamy nadzieję, że forma w jakiej zaprezentowaliśmy to video, spodobała się naszym najwytrwalszym fanom bo wrzuciliśmy go do sieci głównie z myślą o nich. 

Planujecie kolejne teledyski promujące płytę?

Wydaje nam się, że na ten krążek już ich wystarczy, płyta długo czekała na swoje wydanie, dlatego w międzyczasie wypuściliśmy single i klipy o których wcześniej wspominaliśmy. Jak na polskie realia i możliwości niszowych undergroundowych zespołów to aż chyba za dużo . Teraz w głównej mierze będziemy skupiać się na koncertach i promocji płyty, a kolejny klip powstanie na pewno, ale chyba już przy okazji kolejnego krążka na który materiał już powstaje.

Mając album na koncie, kończycie chyba już etap przeglądów muzycznych w swojej karierze i zacznie bój o główne sceny festiwali?


Takie posunięcie wydaje się teraz najlepszym rozwiązaniem. Etap dojrzewania muzycznego i zdobywania doświadczenia scenicznego mamy już za sobą, teraz pora na coś więcej. Bój o festiwale to nasz główny cel i będziemy za wszelką cenę starali się brać w nich udział. Zdajemy sobie sprawę, jak wielką formą promocji jest występ na dużej scenie dobrego festiwalu, mamy jednocześnie świadomość, że realia polskie obfitują w trudności i przeszkody dla takich zespołów jak nasz. Z natury jesteśmy jednak optymistami i na pewno nie poddamy się łatwo, przy odrobinie szczęścia i naszej wytrwałości uda nam się zagrać na festiwalowych scenach w przyszłym roku.

Dużo koncertujecie? Gdzie będzie można Was zobaczyć i posłuchać w najbliższych miesiącach?

Jesteśmy zespołem, który na koncertach czuje się jak przysłowiowa ryba w wodzie, lubimy bezpośredni kontakt z ludźmi na występach, robimy to dość często i wydaje się nam, że koncertowanie wychodzi nam całkiem dobrze. Aktualnie w związku z premierą płyty "Z tej larwy motyla nie będzie" intensywność koncertów wzrośnie jeszcze bardziej, we wrześniu zapraszamy na najbliższy koncert do Zabrza, od października zaczynamy kompleksowy maraton koncertowy w ramach trasy którą nazwaliśmy „Larwa Tour 2013/2014”. Codziennie potwierdzamy nowe terminy i miejsca dlatego okazji do spotkania nas na żywo na pewno w najbliższym czasie nie zabraknie. Zawsze świeżą porcję aktualności, daty koncertów i czarny humor można znaleźć na naszej stronie internetowej pod adresem www.bongojerusalem.pl. Pozdrawiamy wszystkich odbiorców serwisu DlaStudenta.pl i mamy nadzieję, do zobaczenia live! Wasze zdrowie :)

Rozmawiał: Kuba Adamski

Słowa kluczowe: bongo jerusalem płyta premiera z tej larwy motyla nie będzie wywiad
Artyści
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Natalia Przybysz: Muzyka jest połączona z magicznym światem [WYWIAD]
Natalia Przybysz: Muzyka jest połączona z magicznym światem [WYWIAD, WIDEO]

Artystka opowiedziała nam o powstaniu płyty "TAM" oraz inspiracjach dnia codziennego.

Polecamy
Aga Zaryan
Aga Zaryan: Lubię, kiedy muzyka otula słuchacza [Wywiad]

Mam nadzieję, że i płyta, i zbliżające się koncerty w dzisiejszych, niełatwych, czasach dodadzą otuchy moim słuchaczom - mówi artystka.

Polecamy
Zobacz również
Ostatnio dodane