Artyści nieznani i niegrani cz. 4
2010-02-25 22:07:41Jak co tydzień prezentujemy Wam piątkę niezwykłych artystów niedocenianych przez polskie media. Oto kolejna odsłona naszego muzycznego cyklu.
Damien Rice, irlandzki muzyk i kompozytor. Debiutował w 2002 r. albumem „O". Swoją pierwszą płytę nagrał po kilkuletniej podróży po Europie. Jak sam mówi, to właśnie podczas niej zbierał pomysły i inspiracje do „stworzenia czegoś naprawdę wyjątkowego". Album został ciepło przyjęty po obu stronach Atlantyku. W 2006 r. ukazała się druga płyta Damiena Rice'a „9". Kompozycje z obu albumów były często wykorzystywane w ścieżkach dźwiękowych do licznych filmów i seriali. Piosenki Irlandczyka można było usłyszeć m.in. w filmie „Bliżej" Mike'a Nichols'a, „Dziewczyna z kawiarni" Davida Yatesa, trzeciej części „Shreka" czy serialach „Zagubieni", „Jerycho", „Chirurdzy" i „Dr House". Damien Rice stara się swoją muzyką poruszać tematy społeczne i polityczne. Działa na rzecz poprawy sytuacji kobiet w Demokratycznej Republice Konga. W styczniu 2010 r. wrócił z Birmy, gdzie zaangażował się w wsparcie dla Aung San Suu Kyi i aktywistów na rzecz przestrzegania praw człowieka.
Chiddy Bang to nikt inny jak Chidera Anamege (MC) oraz Xaphoon Jones (DJ i producent). Wdarli się na scenę swoim debiutanckim mixtape'em „The Swelly Express" z października 2009 r. Oboje, stali się szybko znani na lokalnym podwórku, rozkręcając imprezy w jednym z klubów w rodzimej Filadelfii. Dzięki udanym mashup'om Jones'a i tekstom Chiddy'ego mają szanse w niedługim czasie namieszać na scenie hip-hopwej. Obecnie są w trasie, dając występy na Wyspach Brytyjskich.
Make The Girl Dance. Duet Francuzów z Paryża, Greg Kozo i Pierre Mathieu. Grają electro z niewielką domieszką rocka. Ich debiutancki numer, dzięki niezwykłemu teledyskowi, w ciągu 24 godzin od pojawienia się w sieci, miał ponad ćwierć miliona odsłon. Ten sam utwór wykorzystała w swojej kampanii reklamowej firma Victoria's Secret. W klipie do swojego najnowszego singla pokazują jak lekką ręką wydać 30.000 dolarów (https://www.youtube.com/watch?v=T8glR0fWaFw).
The Idoru. Węgierska grupa, wywodząca się ze sceny hardcore/punk. Przed powstaniem w 2003 r. jej członkowie udzielali się w takich zespołach jak Newborn czy Dawncore. Na początku 2004 r. ukazała się ich debiutancka EPka „After the Storm". Kolejne miesiące ciężkiej pracy i setek koncertów zaowocowały wydaniem pełnowymiarowego albumu „Brand New Way, Brand New Situation". Mają na swoim koncie trzy płyty. Na początku maja po raz kolejny odwiedzą Polskę.
Kończymy przedstawicielami gatunku, dla którego nigdy nie było miejsca w polskich mediach. Uważany za za ostry i nieprzyswajalny przez ogół społeczeństwa, skazany jest wyłącznie na internet. Kanadyjska grupa Alexisonfire gra post-hardcore, gatunek, który wyewoluował z hardcore/punk'a lat 80. I 90. Zespół z St. Catherines w Ontario ma na swoim koncie 4 pełnowymiarowe albumy. Ich listę zamyka „Old Crows/Young Cardinals" z 2009 r. Muzykę Kanadyjczyków charakteryzują dynamiczne gitarowe riffy oraz 3 różne wokale. Nazwa zespołu wywodzi się od Alexis Fire, amerykańskiej striptizerki i aktorki porno. Za swoją twórczość byli wielokrotnie nagradzani. W 2006 r. w rodzimej Kanadzie otrzymali nagrodę w kategorii „Album roku" za płytę „Crisis".
Juliusz Jakubowski
(juliusz.jakubowski@dlastudenta.pl)