Utwory, piosenki
Płyta nr 1
- 1. Rysowane Tobie - Piasek
- 2. Cichej spokojnej nocy (gościnnie Seweryn Krajewski) - Piasek
- 3. Królestwo pocałunków - Piasek
- 4. Wolna twoja wola - Piasek
- 5. Na przekór nowym czasom - Piasek
- 6. Gdybym nie zdążył - Piasek
- 7. Chcieć i już - Piasek
- 8. Wszystko w jeden dzień - Piasek
- 9. Dotknięte – sprzedane - Piasek
- 10. Chodź, przytul, przebacz - Piasek
- 11. Na przekór nowym czasom (full version) - Piasek
O albumie
Na własny koszt, na przekór nowym czasom - to cytat z ich wspólnej
piosenki, ale i szczera prawda - Andrzej Piaseczny i Seweryn Krajewski
pozostali sobą. Choć łatwo nie było… Pierwszy z nich, chętnie bywa
wpychany do przyciasnych szufladek, najpierw rockmana, później popowego
łobuziaka i wreszcie wiecznego, nieco rozmarzonego chłopca, ale
konsekwentnie z nich ucieka. Drugi, żywa legenda polskiej muzyki
rozrywkowej, też ucieka - przed medialnym zgiełkiem, sławą i blichtrem
oraz oczekiwaniami fanów. Los chciał, że uciekając osobno, zupełnie
przypadkiem wpadli na siebie i w dalszą podróż postanowili ruszyć razem.
Do
pierwszego spotkania Piasecznego i Krajewskiego doszło przed dekadą,
przy okazji krajowych preselekcji do festiwalu Eurowizji. Choć wtedy
piosenkę skomponowaną przez byłego muzyka Czerwonych Gitar zaśpiewał
Mieczysław Szcześniak, pomiędzy Sewerynem i Andrzejem nawiązała się nić
artystycznego porozumienia. Kompozycje Krajewskiego pojawiły się więc
już na wydanej w 2003 roku płycie "Andrzej Piaseczny”. - Dostałem od
niego jedną piosenkę, drugą, przy kolejnej płycie udało mi się znowu
poprosić go o jeden czy dwa numery - wspomina wokalista.
Współpraca
układała się na tyle dobrze, że w końcu klamka zapadła - Seweryn
Krajewski zdecydował się skomponować dla Andrzeja Piasecznego cały
album! Praca nad materiałem trwała wiele miesięcy, zarówno w leśnej
samotni kompozytora, jak i warszawskim studiu nagraniowym. O produkcję
muzyczną albumu zadbał Rafał Paczkowski (znany ze współpracy z m.in.
Edytą Górniak, Ryszardem Rynkowskim, Lady Pank i duetem
Borysewicz-Kukiz), który ponadczasowym melodiom Krajewskiego nadał
nowoczesny szlif. Ale bez taniego efekciarstwa - "Spis rzeczy
ulubionych” to piękne naturalne brzmienia. - Bęben, bas, gitara,
klawisze, fortepian, rhodes, przepiękne sekcje smyczkowe, bardzo ciekawe
podejście do instrumentów dętych - wylicza wokalista.
Teksty,
proste i mądre, napisał Piaseczny. O czym? - O świecie, w którym żyjemy,
o wątpliwościach, o pytaniach, których nigdy nie zadajemy sobie i
naszym bliskim.
"Spis rzeczy ulubionych” łączy oldskulowe, wręcz
beatlesowskie myślenie o muzyce Krajewskiego z współczesną, popową
lekkością śpiewu, charakterystyczną dla Piasecznego. To pogodne, ciepłe
piosenki, wzbogacone o lekką nutę melancholii, właściwą tym wszystkim,
którzy poznali już ciemne strony egzystencji na tym łez padole, ale
potrafili przejść nad nimi do porządku dziennego. Krótko mówiąc, to
album dojrzały, bo stworzony przez dwóch dojrzałych artystów, ale
zarazem świeży świeżością ich wzajemnej artystycznej relacji. Płyta,
która już w dniu premiery przejdzie do klasyki polskiej muzyki
rozrywkowej.